Nie interesuję się piłką nożną. Dla mnie każdy mecz jest identyczny, podobnie jak gole. Mało tego - uważam, że niegodne kulturalnego człowieka jest fascynowanie się bieganiem po boisku. No, ale co kto lubi. Są tacy, którzy mecze oglądają, i oni, jako sponsorzy, powinni mieć prawo do oglądania sportu uczciwego. Z tym, że korupcję w sporcie wytępić łatwo - wystarczy przestać dotować sport. Dlatego afera z PZPN to pikuś, nie żadna afera.
Natomiast prawdziwym szwindlem jest zafundowanie sobie z naszych podatków przez Premiera Kaczyńskiego całego zespołu PR-owców, czyli ludzi do ugłupiania społeczeństwa. Przecież to skandal na skalę światową - za publiczne pieniądze zatrudnia się cały sztab fachmanów od manipulowania ludźmi. Przecież to oczywiste zagrożenie dla demokracji!
Doprawdy, kaczyzm posunął się już zbyt daleko!
O, kurczę! Mąż mi zajrzał przez ramię i powiedział, że przespałam ostatni rok ...